Zaburzenia psychiczne objawy, psychologia, psychiatria, psychoterapia.
Psycholog depresja Warszawa

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PSYCHOLOGIA ZWIĄZKÓW » ZAZDROŚĆ O KOBIETĘ 3

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Zazdrość o kobietę 3

  
37
03.06.2010 22:57:37
poziom 3

Grupa: Administrator 

Posty: 136 #541845
Od: 2010-3-19
Czy wszyscy tak samo pojmujemy zazdrość? W pana książce "Psychologia miłości" znalazłam przykłady Ammassalików z Grenlandii, których mężczyźni, gasząc lampę, dają sygnał, że udostępniają gościowi własną żonę. Albo, żeby nie szukać daleko, Amerykanów, wśród których od lat 50. XX wieku popularny jest swinging, czyli zapraszanie do związku osób z zewnątrz.

Kultury silnie różnią się klauzulą wyłączności, czyli rzeczami, które w bliskim związku powinno się robić wyłącznie z partnerem. Może to być np. seks, zwierzanie się czy wspólny posiłek. Jedne traktują tę klauzulę szerzej, inne niezwykle wąsko. W krajach arabskich obejmuje ona prawie wszystko, kobietom niezwykle trudno żyć, bo w tym przypadku zjawisko jest przy okazji niesymetryczne i dotyczy wyłącznie jednej płci. Jeśli spojrzymy na swingujących Amerykanów, to zauważymy, że w ich przypadku klauzula jest wąsko zdefiniowana - oni sobie ustalili, że nie można tylko kochać człowieka spoza związku, ale wszystko pozostałe, łącznie z seksem, jest dozwolone.

Są jednak pewne rzeczy, na które kultura nie ma wpływu.

Na przykład?

Zjawisko strzeżenia dostępu do kobiet. Żaden hollywoodzki twórca nie był tak głupi, żeby nakręcić historię o tym, jak to młodych mężczyzn zamyka się w odosobnionym miejscu, żeby chronić ich przed rozszalałymi kobietami. Ale odwrotnych przykładów jest bardzo dużo. Nie ma ani jednej kultury, w której dostęp do mężczyzn byłby bardziej strzeżony niż do kobiet, zaś niezlicznone kultury zamykają kobiety w domostwach lub ich częściach niedostępnych obcym, w klasztorach, haremach i tak dalej.

Czy kobiety i mężczyźni inaczej przeżywają zazdrość? One przeżywają smutek i depresję, oni wyładowują się na ukochanej lub na rywalu?

To kobiety nieco częściej niż mężczyźni wszczynają agresję w bliskich związkach. Jednak ich agresja jest nieszkodliwa w porównaniu z męską. Ale biorąc pod uwagę, że panie przeżywają wszelkie emocje nieco intensywniej niż panowie, można przypuszczać, że zazdrość jest silniejsza u tych pierwszych.
W związkach homoseksualnych zazdrość wygląda podobnie jak u par heteroseksualnych?

Zależy od typu związku. Wiadomo, że pary gejowskie zdradzają się trzykrotnie częściej niż pary lesbijskie. Wśród lesbijek, gdy dochodzi do zdrady, to przeważnie z jedną osobą, u gejów - z czterdziestoma.

Wynika to z tego, że kobiety mają mniejsze zapotrzebowanie na seks i różnorodność w tym zakresie. W związku lesbijskim zazdrość może być silniejsza, bo kobiety są bardziej zorientowane na długotrwały związek.

A mężczyznom nie zależy na związku na całe życie, tylko na krótkich znajomościach?

Mężczyźni chcą więcej seksu, szybciej i z większą liczbą partnerek. Mają też inny model dążeń wspólnotowych. Panie koncentrują się na pogłębianiu bliskich relacji z jedną osobą bądź z niewielkim gronem. Jak mówiła księżna Diana - "troje to już tłum". Dla mężczyzn troje to ciągle mało. Dążą do tego, żeby się kontaktować - i nie chodzi tutaj tylko o seks - bardziej płytko, ale szerzej. Świetnym tego przykładem jest polityka, czyli działalność, którą się uprawia grupowo. Zawieranie sojuszy, ich łamanie, zdradzanie, nawiązywanie kontrprzymierzy - mężczyźni to uwielbiają, kobiety to nudzi.

Męskie dążenie do wielu kontaktów seksualnych ma chyba też biologiczne wytłumaczenie. Pewnie chodzi im o przekazanie swoich genów?

Otóż to. Taka strategia zapewnia im sukces reprodukcyjny. Niedawno przeprowadzono badania genetyczne, z których wynika, że kobiety mają o wiele większe szanse na to, że staną się matkami i osiągną sukces reprodukcyjny. Mężczyźni częściej umierają bezpotomnie, dlatego muszą rywalizować. Jednym z czynników, który zwiększa możliwość posiadania potomstwa i przekazania swoich genów, jest wysoki status społeczny. Tak jest w wielu społecznościach plemiennych, we wschodnich haremach, gdzie kobiety są zmonopolizowane przez określoną grupę społeczną. Ale obserwujemy to zjawisko również we Francji, gdzie od dobrych 200 lat panuje zwyczaj, że naprawdę zamożny mężczyzna to taki, który oprócz żony ma utrzymankę i garsonierę. We Francji to trwały element kultury. Od niedawna jest popularny także w Rosji.

Jak sobie możemy poradzić z zazdrością?

Podobnie jak ze stresem. Pierwsza strategia polega na tym, że bierzemy byka za rogi. Podejmujemy kroki, żeby rozwiązać problem, porozmawiać z partnerem o tym, czy rzeczywiście jest powód do zazdrości. Bardzo często naszą zazdrość wzbudza nie tyle jego zachowanie, ale osób spoza związku. Postawienie diagnozy, co właściwie wywołuje zazdrość, to dobry punkt wyjścia. To może nas doprowadzić do odpowiedzi na zasadnicze pytanie: czy jest powód do zazdrości, czy nie?

Inni radzą sobie w ten sposób, że uciekają od problemu. Często robią tak ludzie w starszym wieku, kiedy nie chce im się już zabiegać o związek.

Trzeci, najgorszy sposób reakcji to taplanie się w swoich emocjach, obsesyjne nawracanie myśli, powiększanie przeżywanego bólu.

Zazdrość zmienia się tak jak intensywność namiętności w związku? Na początku jest silniejsza, a potem słabnie?

Tak jak wszystkie uczucia najmocniejsza jest w początkowej fazie związku. Występuje w niej interesujący mechanizm ochrony namiętności. W początkowym okresie spada atrakcyjność innych osób płci przeciwnej i nasza skłonność do podążania za tą atrakcyjnością. Widać to nawet w badaniach dotyczących wpływu reklam. Mężczyznom, którzy są zakochani, mniej podobają się modelki występujące w reklamach. Przeprowadzono też bardziej subtelne badania - polegały na tym, że mężczyznom wyświetlano na ekranie telewizora kółko i kwadrat, prosząc o identyfikację tych znaków. Zajmowało im to pół sekundy. Decyzja znacznie się wydłużała, gdy w innym miejscu ekranu na pół sekundy pojawiało się zdjęcie bardzo atrakcyjnej kobiety. Ale gdy mężczyzna był zakochany - jego reakcja wcale się nie wydłużała. Automatycznie nie zwracał na nią uwagi.

Czyli przynajmniej na początku związku kobiety mogą spać spokojnie i nie być zazdrosne o swoich mężczyzn.

Tak, są na to naukowe dowody. Jak napisał Sztaudynger: zakochany jest jak człowiek lesie. Patrzy tylko w jedno drzewo.

Profesor Bogdan Wojciszke - psycholog społeczny, dziekan sopockiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Autor wielu badań, m.in. z zakresu spostrzegania i oceniania ludzi, dynamiki bliskich związków uczuciowych. Autor m.in. "Psychologii miłości" i dwóch właśnie wydanych książek popularyzujących psychologię: "Kobieta zmienną jest" oraz "Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe".
za:wyborcza.pl

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PSYCHOLOGIA ZWIĄZKÓW » ZAZDROŚĆ O KOBIETĘ 3

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny